Asię poznałem robiąc zakupy w sklepie z naturalnymi kosmetykami, których od kilku lat jestem fanem. Po kilku tygodniach napisała do mnie, że chciałaby się umówić na małą sesję ze swoim chłopakiem 🙂
Ze zdjęć jakie para otrzymała, byli naprawdę zadowoleni. Po kolejnej, dłuższej przerwie przyszedł czas na sesję portretową. Koncepcja była taka, żeby zrobić sesję z nutą stylu boho w suchych źdźbłach traw i zachodzącym słońcem w tle. Jak zobaczycie poniżej… wszystko było tak jak zaplanowaliśmy. Miłego oglądania 🙂